Johann Seltmann, Vohenstrauss - historia

Johann Seltmann, Vohenstrauss - historia

Johann Matthaus Seltmann urodził się w 1856 roku w małej miejscowości Schlottenhof. Jego ojciec,
Christian Friedrich Seltmann posiadał tam małą pracownię dekoracji ceramiki i porcelany. Johann od małego obserwował swojego ojca przy pracy i uczył się od niego fachu garncarza.  Jednakże z biegiem czasu stracił zainteresowanie rodzinnym biznesem i przeprowadził się do Waldau, gdzie wynajmował pracownię. Po tym jak jego starszy brat, Karl założył własną wytwórnię porcelany "Keramik- und Porzellanfabrik Karl Seltmann" w ich rodzinnym mieście Schlottenhof i odniósł sukces, Johann postanowił także otworzyć własną a nie wynajmować, fabrykę porcelany.

W roku 1901 do Johanna zwrócił się z propozycją jego młodszy brat Christian Wilhelm Seltmann, który był wówczas kierownikiem fabryki porcelany w Arzberg. Christianowi nie podobał się sposób, w jaki musiał tam pracować, a mianowicie nadzór właścicieli fabryki, którzy nie zostawili mu wystarczająco dużo miejsca na realizację własnych pomysłów więc bracia postanowili otworzyć własną fabrykę. Tak też się stało i w 1901 roku otwarli swój własny biznes z Christianem jako kierownikiem fabryki w Vohenstrauss. Po zatrudnieniu grupy specjalistów z Turyngii, którzy byli w stanie szkolić niewykształconych pracowników, nowa firma wystartowała z trzema piecami.
Lokalizacja w Altenstadt (część miasta Vohenstrauss) była idealna, ponieważ nie tylko oferowała tanich pracowników, ale także zapewniała dostęp do połączenia kolejowego, które zostało utworzone między Vohenstrauß i Waidhaus. dzięki temu mogli sprowadzać w miarę szybko i bezproblemowo surowce z całych Niemiec a później nawet z Czech. Ponadto bliskie połączenie z węzłem kolejowym zapewniało też sprawna dystrybucje ich wyrobów. Ich zakład bardzo szybko stał się miejscem zatrudniania dla bardzo dużej liczby osób z najbliższej okolicy.

W roku 1909 Johann Seltmann zaproponował przekształcenie firmy w spółkę akcyjną co niestety nie było po myśli Christiana, który uważał, że firma powinna pozostać w rękach rodziny i nie podobało mu się, iż o losie firmą miałby decydować zarząd a nie założyciele firmy. Sprawa ta, okazała się na tyle poważna i problematyczna, że Christian Seltmann widząc iż nie przekona brata do swojego zdania, postanowił odejść i zakończyć wspólpracę z Johannem. W kolejnym roku 1910, założył własną fabrykę Porzellanfabrik Christian Seltmann GmbH w mieście Wiedeń, która także odniosła sukces.
Relacje między dwoma braćmi nigdy nie były już takie same, nawet jeśli Johann Seltmann anulował swoje plany i utrzymał firmę jako firma rodzinna.

Po odejściu Christiana, Johann stale rozbudowywał biznes w Vohenstrauss. W 1914 roku fabryka zatrudniała już 500 pracowników, ok 30% produktów była przeznaczana na rynki eksportowe, w roku 1926 w 25 rocznice powstania firmy, fabryka zatrudniała ok. 600 osób. Niestety Johann nie doczekał rocznicy fabryki, ponieważ zmarł w 1921 roku w wieku 65 lat a zarządzanie firmą przeszło w ręce jego synów - Roberta i Christiana.

W czasie II Wojny Światowej fabryka nadal zatrudniała ponad 600 osób, utrzymując się z produkcji  podstawowych artykułów użytku codziennego  oraz wytwarzając przedmioty ważne dla działań wojennych, jak izolatory oraz inne wyroby elektrotechniczne. Należy wspomnieć, że w 1941 roku firma została „poproszona” o przyjęcie paru wspólników; firma została objęta nadzorem państwowym i przez krótki czas prowadziła dodatek „G.m.b.H.”; to „partnerstwo” było metodą wykorzystywaną do kontrolowania ważnych firm od wewnątrz.

Po II Wojnie Światowej produkcja została na jakiś czas wstrzymana z powodu znacznych uszkodzeń fabrycznych budynków. Biznes w Vohenstrauss stopniowo odbudowywano i modernizowano w kolejnych latach.  Całkowicie w rękach rodziny i wspieranej przez wielu powracających byłych pracowników, fabryka powoli wznawiała produkcję.

W 1956 roku zmarł Robert Seltmann. Na krótko przed swoją śmiercią  rozpoczął jeszcze wdrażanie nowego projektu modernizacji a mianowicie zastąpienie ośmiu zwykłych pieców dwoma nowoczesnymi piecami tunelowymi opalanymi gazem. 

W tym samym czasie firma uruchomiła drugą linię produkcyjną, porcelana z tej linii byłą oznaczana nazwa handlową„Eberthal”.  Marka ta miała jako cel tańszy segment rynku, i z tego powodu często bywała niedoceniana ale w rzeczywistości nie różniła się zbytnio od zwykłych, w pełni oznaczonych produktów Seltmann - tylko czasami miewała nieco inne zdobienia. 

Firma z powodzeniem radziła sobie przez kolejne lata, aż do wczesnych lat 70-tych, kiedy biznes w Niemczech zaczął podupadać, coraz więcej tańszych towarów z innych krajów zalewało rynek i powoli, ale nieuchronnie zagrażało niemieckim producentom z tego sektora. Zarząd uznał, że partnerzy są potrzebni do zapewnienia przetrwania, nawet jeśli oznaczałoby to zmianę na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.

 W 1975 roku przemianowano ją na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, Johann Seltmann G.m.b.H 

Około 1977 roku fabryka Seltmann nadal zatrudniała około 370 do 400 pracowników, ale w połowie lat 80-tych sytuacja stawała się coraz bardziej krytyczna, co skutkowało zwolnieniami i zamknięciem zakładów porcelany w całych Niemczech. Był to dopiero początek trwałego upadku, który dodatkowo przyspieszyło zjednoczenie Niemiec. Producenci zachodnioniemieccy stanęli w obliczu konkurencji czyli producentów wschodnioniemieckich,  których ignorowali przez prawie czterdzieści lat.
Tak więc upadający rynek porcelanowy nagle musiał zostać dzielony z wieloma innymi firmami – a na domiar złego przez zjednoczone Niemcy zaczął rozprzestrzeniać się nowy trend, tak zwany „Ostalgie”. Opierając się na ustaleniach procesu zjednoczenia, dawne zakłady zachodnioniemieckie mogły jedynie w milczeniu przyglądać się, jak pojedynczo konkurenci byli włączani do programu „Treuhandanstalt”, który nie tylko zapewniał firmom „ulepszenie” w nowoczesnej polityce rynkowej, ale także zabezpieczał ich dużą sumę pieniędzy dostarczonych przez państwo niemieckie, które zainwestowano w odbudowę i modernizację. Wpływ ten nie tylko na przemysł porcelanowy, był katastrofalny, a dawne zachodnioniemieckie firmy były zmuszone do działania albo poprzez znalezienie nowych partnerów, albo przejęcie zmodernizowanego obiektu, próbując zwiększyć swój potencjał. 

W 1993 roku trzy średniej wielkości zachodnioniemieckie firmy produkcyjne: Johann Seltmann G.m.b.H., Schirnding A.G. i J. Kronester G.m.b.H połączyły się w jedno przedsiębiorstwo, tworząc SKV-Porzellan-Union G.m.b.H. z nadzieją na przetrwanie i zwiększenie swoich szans w nowej rzeczywistości.

Dla zakładu w Vohenstrauss połączenie było tylko chwilową ulgą, ponieważ 27 października 1995 roku SKV-Porzellan-Union G.m.b.H. ogłosił zamknięcie zakładu ze względów ekonomicznych - decyzja była ostateczna. 

 

Artykuł powstał przy pomocy informacji ze stron: PM&M, The Old Stuff i książki Leksykon Porcelany Europejskiej - Ludwig Danckert


 


 

 



Komentarze